-
Należy się10.01.201810.01.2018Kiedy i w jaki sposób można, a kiedy nie można używać zwrotu należeć się. Jak wiadomo, niektóre użycia zwrotu należeć się mogą nosić znamiona postawy roszczeniowej, co zwykle posiada negatywne zabarwienie. Czy jednak nie chcąc być posądzonym o wspomnianą roszczeniową postawę, należy całkowicie zrezygnować z używania należy się w jakimkolwiek sensie na rzecz innych równoważnych określeń? Interesuje mnie więc kwestia, gdzie jest granica pomiędzy prawidłowym użyciem zwrotu a jego nadużyciem.
-
runy15.05.200215.05.2002Szanowna Redakcjo!
Pracuję nad tłumaczeniem pewnej gry komputerowej, w której dość często pojawia się termin runy (ang. rune). W grze występują one jako zaklęcia posiadające magiczną moc. Można je kupować i stosować, są też specjaliści, tzw. Władcy Runów, potrafiący je odczytywać i rzucający runiczne zaklęcia. O te właśnie nieszczęsne runy wynikł pewien spór między mną a drugim tłumaczem, któremu zwróciłam uwagę, że w języku polskim runy występują wyłącznie w liczbie mnogiej, na co otrzymałam odpowiedź, że od początku istnienia gier komputerowych, runy występują w nich także liczbie pojedynczej, np. Run Wiedzy lub Niebios, a poza tym mają tu zupełnie inne znaczenie, niż podane w słowniku, więc mam się kierować zasadami pisowni gier komputerowych. Czy rzeczywiście powinnam się kierować nazwami, które ktoś kiedyś mylnie przetłumaczył, ale które już weszły do języka graczy komputerowych? Czy w imię zachowania konsekwencji w nazwach już funkcjonujących mam kaleczyć język polski i serwować polskim dzieciom niepoprawne nazwy, czy może to ja się mylę? W końcu to tylko gra, bajka dopuszczająca dziwaczne słowotwórstwo, gdzie sporo wyrazów ma już niewiele wspólnego z ich pierwotnym znaczeniem.
Z poważaniem,
Anna Celińska -
wulgaryzmy na lekcji języka polskiego30.11.201230.11.2012Szanowni Państwo!
Coraz bardziej przeraża mnie wulgaryzacja języka, zwłaszcza młodzieży. Nawet nauczyciele propagują wulgaryzmy podczas lekcji: pewna polonistka bez skrupułów używa przymiotnika, którego tu nie przywołam, a który stał się popularnym synonimem słów świetny, niezwykły, fajny; inna nauczycielka tłumaczy dzieciom zasady ortografii na przykładzie wulgaryzmów. Jak można walczyć z tym zjawiskiem? Czy w ogóle uważają je Państwo za niebezpieczne dla polszczyzny?
Z poważaniem
Licealista
-
szkalować kogoś o nieposzlakowanej opinii19.05.201019.05.2010Witam państwa!
Mam pytanie odnośnie wyrazów szkalować i nieposzlakowany. Można mieć nieposzlakowaną opinię (której nie można nic zarzucić), ale nie „poszlakowaną opinię’’ (której można coś zarzucić). Można kogoś szkalować, ale nie „poszkalować’’. Nie można mieć „nieposzkalowanej opinii’’ (której nie szkalowano). Myślę, że te dwa słowa mają na tyle podobne znaczenie, że jednego można używać jako negacji drugiego. Skąd ta zbieżność oraz brak powyższych form?
Pozdrawiam serdecznie
Aneta Rosłan -
na sermater28.02.200728.02.2007Chcę zapytać o pochodzenie i znaczenie zwrotu na sermater (nie wiem jak to się pisze). Często jest on używany w społecznościach wiejskich, ja miałem z nim styczność na Podkarpaciu.
Pozdrawiam, Bartek -
Sądek a sąd
24.01.2022Dzień dobry,
Interesuje mnie etymologia słów sąd (ocena, wyrok) i sądek (naczynie).
W jaki sposób z jednego korzenia powstały słowa o tak różnym znaczeniu (wydaje się, jakby nie było między nimi żadnego związku) ?
Pozdrawiam
-
pomarańcz16.06.200616.06.2006Szanowni Państwo,
ponownie piszę do Państwa z prośbą o pomoc w rozstrzygnięciu nurtującej mnie kwestii językowej. Tym razem chodzi o nazwnictwo kolorów. Większość z nich można nazwać dwojako: biały – biel, żółty – żółć itp. Czy w ten sam sposób można nazwać kolor pomarańczowy? Ostatnio napisałem zdanie: „Ciemny brąz ścian zestawiono z pomarańczem tapicerowanych mebli”. Czy nie można bronić owego pomarańczu, kierując się zasadą analogii?
Z poważaniem,
Dominik Szulowski -
przed/ prae
21.10.202321.10.2023Szanowni Eksperci,
we fraszce Jana Kochanowskiego „Do snu” znajduje się fragment „wyschły przed gorącem wody”. Zastanawiam się, czy użycie przez poetę przyimka „przed” w zacytowanym fragmencie nie jest przypadkiem kalką łacińskiego prae w znaczeniu <w obliczu, z powodu czegoś>?
-
Bruno i Brunon1.04.20081.04.2008Wielki słownik ortograficzny PWN wiąże formy Brunon i Bruno odsyłaczem a., jak gdyby każdy Bruno był Brunon, a każdy Brunon – Bruno. Jedno imię w dwóch postaciach, zgoda, ale… Będąc Irmą Karolą, nie trzeba być Irminą Karoliną; tu i tu – nie ma a., choć przecież… Czy zatem Bruno Miecugow to Brunon Miecugow, nawet jeśli używa tylko jednej z form? W Krzyżakach Sienkiewicz pisał Kuno, ale jeden raz Kunon (rozdz. LI). Czy można o tej postaci mówić Kunon bez ryzyka posądzenia o nieuctwo?
-
ci grzeczni łobuzi25.09.201425.09.2014Podobno w słowniku ortograficznym Karpowicza są formy liczby mnogiej ci łobuzi i ci narcyzi, nie odnotowane w PWN-owskim WSO. Nie mogę też nigdzie potwierdzić formy ci łachmyci. W drugą stronę, tzn. żeby z -ci zrobić -ty, zawsze można się powołać na zastosowanie formy deprecjatywnej. A ci łobuzi, narcyzi, łachmyci – można tych form bezpiecznie (tj. bez ryzyka posądzenia o nieznajomość polszczyzny) używać?